
Topolowy puch i panna po nocnej balandze
Wcześnie się robi widno, o tej porze roku. Tuż przed trzecią niebo zaczyna granatowieć nad Warszawą od wschodniej, praskiej strony, potem dalej blaknąć, niebieszczeć. Szarówka tak w pół do czwartej. A
[...]