Posiadanie markowych produktów przestało być zarezerwowane dla najbogatszych. Teraz projektanci oraz producenci sprzętu elektronicznego wypuszczają budżetowe linie swoich dóbr, na które może pozwalać sobie szersze grono konsumentów. Niektóre marki przestały być zarezerwowane wyłącznie dla wybranych. Jak sprawdzić, czy mamy do czynienia z oryginałem? Oto kilka wskazówek jak uniknąć ich braci bliźniaków.
Spis Treści
Zamki, szycia, kucia markowych produktów i podróbek
Bardzo często z pozoru produkty, które nie są oryginalne wydają się prawdziwe na pierwszy rzut oka. Łatwo pomylić się i wziąć podróbkę za autentyk. Trzeba jednak zwracać uwagę na szczegóły, bo to przy ich pomocy jesteśmy w stanie rozpoznać falsyfikat. Jednym z czynników, który je odróżnia od siebie jest sposób szycia. Spójrzmy na to, czy odległości między szwami są równe. W przypadku, gdy widoczne są różnice w ściegu nici możemy podejrzewać, że nie mamy przed sobą oryginału. Również kolor w jakim są przeszycia powinien być dobrany do barwy materiału. Ponadto wzór powinien być ułożony odpowiednio względem siebie. Jeśli jest połączony nierówno lub do góry nogami, to możemy powątpiewać w jego autentyczność.
Kolejnym elementem, na którym zawieszamy oko są zamki oraz guziki. Konkretne marki dla swoich ubrań, czy akcesoriów wykorzystują specjalne rodzaje zdobień. Jeśli mamy do czynienia z projektantem, który na zamkach ma swój monogram to jest to dla nas jeszcze jeden trop w śledztwie. Zwykły zamek nieodpowiadający tym używanym przez daną firmę wykluczają autentyczność wyrobu. Podobnie rzecz ma się z guzikami. Czasami dokoła nitów, czy zapięć znajdują się litery, czy nazwa marki. Warto więc przyglądać się im jak pod mikroskopem!
Okucia, czy tłoczone blaszki, które mają nazwy producenta są następną wskazówką do odróżnienia falsyfikatu. Kształt liter, czy ich wielkość są standaryzowane dla poszczególnych projektantów. Jeśli chodzi o sygnowanie, to logo zawsze pozostaje identyczne. Można to zauważyć na takich przykładach jak produkty Louis Vuitton. W przypadku napisów umieszczanych na wspomnianych tłoczeniach litery będą miały konkretny kształt i odpowiedni rozmiar względem siebie. Konkretnie w tej wymienionej nazwie O będzie zawsze okręgiem.
Wykluczamy więc te wyroby, które posiadają eliptyczną samogłoskę, czy jakkolwiek inaczej odbiegającą od wzorca. Podobne zasady aplikują się także do jakości i sposobu tłoczeń np. na zegarkach.
W przypadku okularów także łatwo niedowidzieć różnic, które mogą wpływać na jakość szkieł, czy inne ich parametry. Przyglądajmy się temu jak prezentują się nauszniki. Powinny być pod odpowiednim kątem przytwierdzone do ramki oraz mieć właściwą dla danego modelu szerokość. Podobnie kąt nachylenia szkieł, czy ilość ząbków w zawiasach stanowią podpowiedź, co do oryginalności danego produktu.
Metki oryginalnych i podrabianych produktów
Jedną z metod na szybkie prześledzenie, czy mamy do czynienia z autentykiem jest zbadanie treści metki. Nierzadko zdarza się, że na tych, które są wszyte w fałszywki znajdziemy błędy językowe w ich treści. Ponadto ich wzór jest zunifikowany dla danej marki, więc z łatwością jesteśmy w stanie porównać, czy wygląd tej, którą mamy przed sobą jest zgodny z nim. Także logo, które znajduje się na takich wszywkach powinno dać nam do myślenia. Ono również jest standaryzowane, więc odchyły od normy są niedopuszczalne dla autentycznego produktu.
Gdzie znaleźć oryginał?
Taką pewność możemy mieć tylko w autoryzowanych salonach sprzedaży. Również w internecie funkcjonują sklepy, które oferują szeroką gamę produktów z zaufanych źródeł. Wybierając na przykład Zalando mamy pewność, że ubranie, które nabywamy jest wyprodukowane tam, gdzie wskazuje na to metka. Pomimo niskich cen nie musimy się obawiać, że trafimy na kopię. Tej gwarancji nie mamy jednak, gdy nabędziemy wyrób w podejrzanie niskiej cenie na nieznanym portalu, gdzie widoczna jest na przykład podejrzana liczba ocen od rzekomo zadowolonych klientów Takie strony mogą być nieuczciwe i sprzedawać produkty „inspirowane” oryginalnym ciuchem.
